Oszczędzanie jeszcze nigdy nie było tak proste. Możesz otworzyć konto, które niczym nie będzie się różniło od zwykłego rachunku osobistego, i na tym zarabiać. Jest to stosunkowo nowy produkt finansowy na polskim rynku, niemniej jednak cieszy się sporym zainteresowaniem i właściwie każdy bank posiada je już w swojej ofercie.
Podobnie jak przy lokatach, i tu liczy się oprocentowanie i okres kapitalizacji. Ponadto dochodzi minimalne saldo, ilość bezpłatnych przelewów, prowizje pobierane za nie, możliwość wypłat itd. Polacy zgromadzili około 45 miliardów złotych w tej formie oszczędzania i faktycznie jest ona bardzo atrakcyjna. Konta oszczędnościowe dysponują pewną przewagą nad lokatami. Tutaj nie określasz żadnego czasu trwania, w każdej chwili możesz wpłacić na konto dodatkowe środki i tym samym podnieść zysk, a także zawsze możesz wypłacić środki bez utraty odsetek. Wiele kont oszczędnościowych kapitalizuje odsetki codziennie, co powiększa podstawę do ich obliczania, jak i gwarantuje niskie straty na wypadek wypłaty pieniędzy z depozytu. W większości tego typu konta są bezpłatne w utrzymaniu i prowadzeniu. Wysokość oprocentowania dochodzi nawet do pięciu procent, jednak jest ono niższe niż na lokacie.
Oczywiście są rzeczy, o których banki nie wspominają w swoich reklamach. Zawsze określony jest minimalny poziom środków, które muszą pozostawać na koncie, w różnych bankach waha się od jednego do trzech tysięcy złotych. Oprocentowanie nie jest stałe, oznacza to, że zmienia się w zależności od wysokości kwoty, którą zgromadziliśmy na koncie. Zazwyczaj banki wspominają o najwyższej stawce, która dostępna jest np. od 40 tys. złotych. Czasami można natknąć się tu na mały haczyk. Kiedy łapiemy się na wyższy próg oprocentowania, jest ono naliczane od całości środków, jednak część banków liczy tylko kwotę, która jest wyższa niż próg, a resztę oblicza z niższym oprocentowaniem. Przykładowo w banku istnieją trzy progi wysokości oprocentowania:
do 1000 zł – 3%
od 1000 zł do 5000 zł – 4%
od 5000 zł – 5.55%
inwestujemy 10 000 zł
Wysokość wkładu pozwala nam na uzyskanie najwyższego oprocentowania, czyli 5,55% z 10 000 zł. Bank oblicza to progresywnie. Przy wkładzie 10000 zł mamy 1000 zł na 3%, 4000 zł na 4% i 5000 zł na 5,55%. Oznacza to stratę około 60 zł w ciągu roku przy dziesięciu tysiącach wkładu. Warto również zwrócić uwagę na kapitalizacje odsetek – zazwyczaj jest to miesiąc, lecz istnieją oferty nawet kwartalne. Oczywiście posiadając konto oszczędnościowe, nie wyminiemy się z podatkiem Belki, który to zabierze nam dziewiętnaście procent zysku.